Dzisiaj zamieszczę na moim blogu 2 przepisy na ciasta, które robiłam na święta i które to szczególnie mi przypadły do gustu - powtórki gwarantowane.
Ok, przyznaję się jestem S E R N I K O W Y M P O T W O R E M
Generalnie dla mnie inne ciasta mogłyby nie istnieć.
A co pewne - na każdą okazję musi być on ,jedyny, wyjątkowy i aksamitny - sernik <3 <3 <3
Koniec głupot, bo miał być post z przepisami :)
SERNIK PINA COLADA
Składniki :
Na spód : 300g wiórek kokosowych, 3 łyżki oleju kokosowego
Masa:
1 kg sera twarogowego dobrej jakości np. Piątnica, President
5 jajek ( białka i żółtka osobno)
1 ananas
2 banany
3/4 szkl. erytrolu
5 łyżek oleju kokosowego
3 łyżki mąki ziemniaczanej
Do ozdobienia: mleczko kokosowe i chipsy kokosowe
Wykonanie:
Z części ananasa wykonujemy około 9 kwiatów -> pełno jest przepisów w internecie na nie. Ja obieram ananasa i kroję ostrym nożem jak najcieńsze plastry, następnie suszę je w piekarniku w 100 stopniach, obracając co jakiś czas, przez około 30 minut. To będzie element niezbędny do ozdoby.
Resztę ananasa kroję w kostkę i gotuję, aż zmięknie - nie dolewałam wody, same ją puściły. Na koniec dodałam 2 banany i zblendowałam. Mój pomysł na kolejny wypiek - pokroić ananasa w kostkę i dodać do masy surowego, gdyż w formie zblendowanej był słabo wyczuwalny.
Spód -> 200g wiórków kokosowych prażę na patelni, aż zbrązowieją. Wrzucam je do części tnącej od blendera i blenduję na gładką masę (najlepiej aż do lejącej formy). Dodaję pozostałą ilość wiórków i odpowiednią ilość rozpuszczonego oleju kokosowego, aż masa nabierze odpowiedniej konsystencji - gęstej, jak masło orzechowe. Wykładamy tą masą tortownicę (na papier do pieczenia) i schładzamy. Można ją stosować zarówno do serników na zimno, jak i do pieczonych.
Masa -> żółtka ubijamy z erytrolem, dodajemy olej kokosowy i ubijamy dalej, następnie dodajemy twaróg, masę ananasowo- bananową i mąkę- to wszystko miksujemy. Białka ubijamy na sztywną masę i mieszamy delikatnie z resztą składników. Wylewamy na schłodzony spód i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. - najlepiej do kąpieli wodnej, ewentualnie na dolny ruszt kładziemy formę z wodą, a na górny tortownicę. Po 20 min. zmniejszamy temp. do 160 st., a na kolejne 20 min. zmniejszamy do 120st. Stopniowo wychładzamy, minimum 12h w lodówce.
Przed podaniem ubijamy śmietankę kokosową i nakładamy na ciasto, obsypujemy chipsami kokosowymi (takie większe kawałki kokosa ;) ) i ozdabiamy kwiatami z ananasa.
Polecam gorąco!
PASCHA WIELKANOCNA
1 szkl. kaszy jaglanej
laska wanilii
2,5 szkl, mleka
1 szkl. jogurtu greckiego
2 łyżki miodu
5 łyżek masła klarowanego
1 szklanka mieszanki bakalii, pokrojonych
u mnie mieszanka : orzechów włoskich, żurawiny, moreli, brzoskwini z puszki, płatków migdałowych
Przygotowanie:
Kaszę jaglaną podprażyć w garnku, następnie zalać szklanką wody - odcedzić (pozbywamy się goryczki), po czym zalewamy 2,5 szkl. mleka i gotujemy na wolnym ogniu z laską wanilii, aż całe mleko zostanie wchłonięte - u mnie ok. 20 min. Odstawiamy przykryte, żeby jeszcze napęczniała kasza. W tym czasie kroimy drobno bakalie. Do kaszy dodajemy miód i masło i blendujemy do uzyskania gładkiej masy, po czym powoli dodajemy jogurt- uważając, aby masa się nie zważyła - i bakalie. Mieszamy, Sitko wstawiamy do miski i wykładamy gazą, wylewamy masę, zawijamy gazę i dociskamy. Odstawiamy na min. 12h, najlepiej do lodówki.
Kroimy następnego dnia, uważając aby ciasto zbytnio się nie podgrzało, gdyż pascha może wtedy delikatnie się rozjeżdżać (brak żelatyny).
Smacznego! :D